sobota, 24 stycznia 2015

Safari w pokoju dziecka - fototapeta

Witajcie!

   Zwierzęta w pokoju dziecięcym ... bynajmniej nie chodzi o te prawdziwie oddychające, biegające, ryczące itd. Mam na myśli wszystkie te istoty, które mogą swoją fizjonomią upiększać lub ocieplać konkretne wnętrze. 
  Inspiracji w tym zakresie jest całe mnóstwo. Cokolwiek sobie wymyślimy... znajdziemy to, jak nie, zrobimy to, a jak nie, to możemy zleci wykonanie prawie każdego pomysłu. Żyjemy w tych pięknych czasach, że może ograniczać nas tylko nasza wyobraźnia, no i ... finanse (e tam!).
   Dobrych kilka lat temu zamówiliśmy i przykleiliśmy (co okazuje się nie być takie proste) fototapetę w pokoju córki- IDEALDECOR Animal Safari Zwierzątka 418. Aktualnie jest to pokoik chłopców, który obecnie urządziłabym zupełnie inaczej, ale czekam z niecierpliwością, aż zmienią oni swoje lokum na większe. Wtedy będę miała pole do popisu, póki co fototapeta jest, i bardzo ją lubię, choć mogłoby się wydawać, że jest zupełnie nie w moim stylu.
   Jedno jest pewne, ożywiła ona na tyle pomieszczenie, że nie ma konieczności dodawania akcentów kolorystycznych gdziekolwiek ! :). W wielu pokojach dziecięcych są nawiązania do zwierząt... konie, słonie, żyrafy w różnych formach.  Naklejki ścienne (których wybór jest przeogromny), motyw zwierząt na zasłonach, meblach, pościeli, dywanie, w końcu maskotki, i utrzymane w tej tematyce bajeczki. I tak dalej, i tak dalej. Cały sens w tym, aby nie przesadzić. Po prostu. Wszystko wygląda smacznie, gdy jest estetyczne i zrównoważone. Nie chodzi o wprowadzenie skandynawskiego stylu, ale umiar nikomu jeszcze nie zaszkodził. 
   Wspomniane naklejki ścienne wydają się być idealnym rozwiązaniem. Można je w każdej chwili zlikwidować, ściągnąć, przewiesić w inne miejsce. Decyzja o umieszczeniu fototapety musi być bardziej przemyślana- nie przewiesimy jej ot tak po prostu. Jak dla mnie różnica jest zasadnicza, gdy masz ochotę stworzyć wrażenie głębi, przestrzeni, obrazu, wybierz fototapetę. 
   My skorzystaliśmy z gotowego rozwiązania. Akurat taki jej rozmiar nam pasował. Od początku chciałam na jej tle ustawić stolik i krzesełka. Stworzyć taki kącik do zabawy. Co ważne, zależało mi, żeby fototapeta nie przypominała w stopniu 1:1 sylwetki i wyglądu zwierząt, prawdziwego obrazu safari. Trochę infantylny, dziecinny przekaz w tym wieku nie zaszkodzi.











    Zanim dokonacie konkretnego wyboru skorzystajcie z instrukcji dotyczących klejenia fototapet, których w Internecie jest naprawdę dużo. Takie informacje z pewnością okażą się przydatne nie tylko w momencie samego montażu, ale też wskażą na jakie rzeczy trzeba zwrócić uwagę za nim dokonacie kupna tej czy innej fototapety. 

Pozdrawiam serdecznie,
                                         Marta. 

4 komentarze:

  1. Hej ;) czemu zawiesilas bloga? Dzisiaj na niego trafiłam z googli bo chcę łóżeczko odnowić i już miałam rezygnować aż znalazłam tego bloga! Ale mnie zainspirowałaś :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nawet nie wiesz jak się cieszę, że do mnie napisałaś...sama nie wiem jak to się stało,że na tak długo odpuściłam sobie tą przyjemność jaką jest pisanie bloga,ale myślę powrócić już niedługo.Ściskam mocno :)

      Usuń
  2. Hej ;)
    Ja też dzięki Tobie zdecydowałam się przemalować stare łóżeczko dziecięce na biało ;) Właśnie pierwsza warstwa się suszy na balkonie.
    Nie zawieszaj bloga, przeczytałam od deski do deski i chcę więcej ! Bardzo fajnie się czyta o takiej pozytywnej rodzince.
    Pozdrawiam, Alutka.

    OdpowiedzUsuń
  3. Witam Cię "mój drogi Przyjacielu"!Tak zawsze mówił mój syn do nowo poznałych osób ☺To,że zaglądnęłaś na inne posty niż ten,który Cię zainteresował, na prawdę pozwala mi pomyśleć,że to co popełniłam do tej pory miało jakiś sens...hmm😊jeśli tylko będziesz miała ochotę,to prześlij mi zdjęcie swojego starego - nowego łóżeczka.Jestem baaardzo ciekawa.Pozdrawiam serdecznie 🙋

    OdpowiedzUsuń