wtorek, 13 stycznia 2015

L jak Leonard czyli monogram w ramce

Witajcie!

   Trzy tygodnie temu zostałam po raz pierwszy matką chrzestną. Było to dla mnie niesamowicie ważne wydarzenie. Naprawdę uważam, że jest to bardzo odpowiedzialna rola. Nie sprowadzam jej tylko do uczestnictwa w obrzędzie, ale i w kolejnych ważnych (i nie tylko) dla ochrzczonego dziecka chwilach.
   Chciałam podarować mu coś, co byłoby zrobione specjalnie dla Niego. Wymyśliłam sobie, że w ramce na zdjęcia umieszczę wyklejoną z małych gwiazdek pierwszą literę jego imienia - L jak Leonard.

   Do wykonania monogramu wykorzystałam:
  • głęboką ramkę- 23cm x 23cm (możecie taką dostać w Ikei- Ribba),
  • dwa dziurkacze ozdobne- motyw gwiazda- 1 cm i 1,6 cm,
  • taśmę dwustronnie klejącą o grubości 1 mm (dzięki niej możliwe było stworzenie efektu przestrzennego),
  • 3 arkusze brystolu kartonowego kolorowego,
  • nożyczki,
  • informacje dotyczące dziecka- waga, masa urodzeniowa, data i godzina narodzin
 





      Oczywiście doceniam cierpliwość małżonka ;) Żeby nie było :)




   Nam bardzo podobał się efekt końcowy. Nieskromnie twierdzę, że w rzeczywistości prezent wyglądał jeszcze ładniej :). Tzw. głęboka ramka daje rodzicom możliwość umieszczenia w jej wnętrzu dodatkowego przedmiotu/rzeczy o sentymentalnym znaczeniu np. obrączki, którą zakłada się noworodkom zaraz po urodzeniu na nadgarstku.






   Sklepy internetowe oferują szeroki wybór przedmiotów mających przypominać o różnorodnych faktach z życia człowieka. Z możliwości personalizacji upominków korzysta co raz większa liczba osób. Jednak, gdy lubimy robić coś sami, a przy tym mieć z tego satysfakcje, to do dzieła !!!

Ściskam mocno. Mam nadzieję, że komuś się spodoba.
Pa pa,
          Marta

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz