środa, 9 lipca 2014

Projekt: odnawiamy łóżeczko dziecięce. Czyszczenie (cz. II)

Witajcie !

   Prace nad odnowieniem łóżeczka dla naszej mającej przyjść niebawem na świat pociechy trwają. Niby nie jest to trudna rzecz, a pochłonęła mnie całkowicie. Całe dnie spędzałam na czyszczeniu, poprawianiu miejsc w których widziałam jeszcze ślady lakieru i tak bez końca :).

   Przy oczyszczaniu większych płaszczyzn korzystałam z będącej na "stanie domowym" szlifierki oscylacyjnej. Natomiast miejsca praktycznie niedostępne dla tego urządzenia (m.in. szczebelki) szlifowałam kawałkami papieru ściernego ręcznie (zdjęcie poniżej). Przy wyborze materiału zdecydowałam się na papier ścierny charakteryzujący się gradacją P120. Akurat ta grubość ziarna dała mi możliwość skuteczniejszego usunięcia lakieru i wyrównania powierzchni w miejscach szczególnie zniszczonych.

Uwaga! Uwaga! Siła z jaką dociska się papier ścierny ma ogromne znaczenie. Osobom z tendencją do przesadnego wykonywania swoich obowiązków zaleca się umiarkowanie ;).
Czasami za wszelką cenę chciałam sprawić, aby dane miejsce wyglądało jak powinno (nie chciałam, żeby przy malowaniu był problem z nierównością faktur). Efektem czego jest spora ilość miejsc wyżłobionych (z wgłębieniami).





   A więc teraz, gdy łóżeczko jest już wyczyszczone mogę zabrać się za jego malowanie. Sama jestem ciekawa co z tego wyjdzie.



 

A więc życzę sama sobie dużo cierpliwości :). 

Pozdrawiam serdecznie,
                                          Marta.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz