Zwierzęta w pokoju dziecięcym ... bynajmniej nie chodzi o te prawdziwie oddychające, biegające, ryczące itd. Mam na myśli wszystkie te istoty, które mogą swoją fizjonomią upiększać lub ocieplać konkretne wnętrze.
Inspiracji w tym zakresie jest całe mnóstwo. Cokolwiek sobie wymyślimy... znajdziemy to, jak nie, zrobimy to, a jak nie, to możemy zleci wykonanie prawie każdego pomysłu. Żyjemy w tych pięknych czasach, że może ograniczać nas tylko nasza wyobraźnia, no i ... finanse (e tam!).
Dobrych kilka lat temu zamówiliśmy i przykleiliśmy (co okazuje się nie być takie proste) fototapetę w pokoju córki- IDEALDECOR Animal Safari Zwierzątka 418. Aktualnie jest to pokoik chłopców, który obecnie urządziłabym zupełnie inaczej, ale czekam z niecierpliwością, aż zmienią oni swoje lokum na większe. Wtedy będę miała pole do popisu, póki co fototapeta jest, i bardzo ją lubię, choć mogłoby się wydawać, że jest zupełnie nie w moim stylu.
Jedno jest pewne, ożywiła ona na tyle pomieszczenie, że nie ma konieczności dodawania akcentów kolorystycznych gdziekolwiek ! :). W wielu pokojach dziecięcych są nawiązania do zwierząt... konie, słonie, żyrafy w różnych formach. Naklejki ścienne (których wybór jest przeogromny), motyw zwierząt na zasłonach, meblach, pościeli, dywanie, w końcu maskotki, i utrzymane w tej tematyce bajeczki. I tak dalej, i tak dalej. Cały sens w tym, aby nie przesadzić. Po prostu. Wszystko wygląda smacznie, gdy jest estetyczne i zrównoważone. Nie chodzi o wprowadzenie skandynawskiego stylu, ale umiar nikomu jeszcze nie zaszkodził.
Wspomniane naklejki ścienne wydają się być idealnym rozwiązaniem. Można je w każdej chwili zlikwidować, ściągnąć, przewiesić w inne miejsce. Decyzja o umieszczeniu fototapety musi być bardziej przemyślana- nie przewiesimy jej ot tak po prostu. Jak dla mnie różnica jest zasadnicza, gdy masz ochotę stworzyć wrażenie głębi, przestrzeni, obrazu, wybierz fototapetę.
My skorzystaliśmy z gotowego rozwiązania. Akurat taki jej rozmiar nam pasował. Od początku chciałam na jej tle ustawić stolik i krzesełka. Stworzyć taki kącik do zabawy. Co ważne, zależało mi, żeby fototapeta nie przypominała w stopniu 1:1 sylwetki i wyglądu zwierząt, prawdziwego obrazu safari. Trochę infantylny, dziecinny przekaz w tym wieku nie zaszkodzi.
Zanim dokonacie konkretnego wyboru skorzystajcie z instrukcji dotyczących klejenia fototapet, których w Internecie jest naprawdę dużo. Takie informacje z pewnością okażą się przydatne nie tylko w momencie samego montażu, ale też wskażą na jakie rzeczy trzeba zwrócić uwagę za nim dokonacie kupna tej czy innej fototapety.
Pozdrawiam serdecznie,
Marta.